OpelXklub.pl

Witajcie Drodzy Forumowicze,

Dziś kilka informacji dotyczących silników zarówno benzynowych jak i wysokopręznych w Oplu Crossland X. Są to jednostki, które występują też w innych modelach, jak np. 1.2 130 KM w dużym bracie Grandland X .

Silniki małe, ale z potencjałem - zachęcam do komentowania, zadawania pytań i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami na temat użytkowania waszych jednostek w waszych OPLACH z rodziny X.

Rafał, dobre zestawienie. Dzięki!

Ponieważ wersja z silnikiem LPG nie jest juz dostępna zastanawiam sie, czy do każdego silnika 1.2 60kW/81KM można założyć gaz...
Wtrysk jest pośredni więc nie powinno być większych przeszkód. Czy zawory i gniazda do fabrycznych LPG były jakoś specjalnie utwardzane, czy po prostu konstrukcyjnie są wystrczająco trwałe, Ktoś próbował? Z gory dziekuje za odpowiedź!

Jarek

@jarx jak myślisz o zakupie nowego Crosslanda to stracisz gwarancję zakładając gaz.

Jeśli chodzi o zawory i gniazda, to były wystarczająco trwałe

Posiadam Crosslanda X silnik 1,2 110 KM EcoTec Turbo a EcoTek to tylko na klapie. Co do spalania nie jest jak podają na papierze.

Pozwolę sobie na nieco komentarza. Jeszcze nie zdecydowałem, z jakim silnikiem mam kupić auto. Pierwsza myśl - 1.2 benzynowy (bo auto ma mieć automat i wyboru nie ma). Ale poczytałem nieco o tym silniku i wychodzi, że to jakaś pomyłka. Były (i są) montowane w Peugeotach i Citroenach. Ludzie narzekają na rozpuszczające się w oleju paski rozrządu - zwykle tuż po gwarancji, po przebiegu od ok. 60 tys. km. Porwany pasek zatyka filtry, silnik się zaciera. Koszt naprawy - do 4500 do 14 tys. zł. Podkreślam - zwykle to się dzieje po gwarancji.
Więcej na ten temat:

http://dailydriver.pl/porady/zakup-i-ek ... teresowac/

http://motobenzyna.pl/silniki/3210-siln ... etech.html

Godne przeczytania są komentarze, nie sam artykuł lub opis. Generalnie - nabycie takiego auta zwiastuje kłopoty. Teoretyczna wymiana paska jest po 10 latach lub 170 tys. km, a praktycznie trzeba to robić co 3 lata (wydatek zapewne w okolicach 2 tys. zł - ktoś podpowie konkretną kwotę?), po przebiegu ok. 50 tys. km. Można się z takim wydatkiem pogodzić, ale jazda ze świadomością, że wróci się na lawecie i w dodatku z perspektywą kosztownej naprawy to nic przyjemnego.
Kolejna przymiarka to diesel - większa kultura pracy, bo 4 cylindry. Teoretycznie - trwalszy, ale pasek też pracuje w oleju. Na razie nikt się nie pochwalił taką awarią w silniku diesla, ale sprzedaż takich aut jest marginalna (trudno nawet rzeczywiste wyniki spalania znaleźć w necie), więc może dlatego. No i wyższy koszt zakupu o ok. 8 tys. zł to - jak dla mnie - przy obecnej różnicy w cenie paliwa (10 gr) i mniejszym o ok. 2 l spalaniu diesla, zwrot w perspektywie 25 lat przy moim jeżdżeniu rzędu 15 tys. km rocznie. W dodatku podobno przeglądy diesla są droższe (kto wie, o ile?).
Zatem całkiem fajne autko zostało spaprane przez wadliwe silniki. Szkoda, bo żonie i mnie bardzo się spodobało, zwłaszcza wyposażenie. Ale nie stać mnie na wymianę auta co kilka lat, zatem chyba poszukam jakiegoś trwalszego rozwiązania. Podejrzewam, że skończy się na Vitarze - porządny 4-cylindrowy silnik z łańcuchem rozrządu.
Poproszę o komentarze, czy przesadzam? Ktoś już ma przebiegi z tymi silnikami powyżej 100 kkm?
Ps. W pewnym salonie nie usłyszałem, że nie mam racji - poradzono mi tylko wykupienie 5-letniej gwarancji... To ma być taki plaster na ból głowy

Witam,

po zagłębieniu się w temat strzelających pasków, to jest po przeczytaniu komentarzy z linków wyżej i innych tematów z tym związanych oraz po rozmowie z mechanikami w naszym ASO, wydaje mi się, że trochę są przesadzone obawy. Przychylam się do zdania Panów mechaników, którzy powiedzieli: do nas jeszcze nikt z tym nie przyjechał, paski wymieniamy w Crosslandzie po 150 tys km lub jak się klienci boją to szybciej, a tak to nie powinno być z nim problemu.

A co do gwarancji na 5 lat i do 200 tys km, to wydaje mi się, że powinna być obowiązkowym zakupem - jej koszt katalogowy to 2699 zł.

http://moto.pl/MotoPL/7,88389,24979306, ... ikiem.html - miłej lektury.
Co to gwarancji pierwszy raz słyszę że na 5 lat, wiem że miałem na dwa lata ale chciano mnie naciągnąć na ubezpieczenie gwarancji od jednego do trzech lat. Przyszły kliencie samochodu z gwarancją chociaż mowa o "gwarancji 5 letniej", najczęściej to, co nam oferuje PSA Opel, jest tak naprawdę ubezpieczeniem, a sprzedawca jest jedynie pośrednikiem, który nakłania nas do wykupienia polisy.
Z punktu widzenia klienta wydaje się to bez znaczenia, ale w praktyce oznacza, że w przypadku, kiedy chcemy skorzystać z wykupionej opcji, nie jest to reklamacja, a likwidacja szkody. Mało tego, okazuje się, że ubezpieczyciele są również często jedynie pośrednikami, a faktycznie jesteśmy skazani na łaskę i niełaskę zupełnie innych firm. I tu zaczynają się schody.

A tutaj mam artykuł o silniku 1.2 PureTech mnotowane przez PSA w swoich samochodach również w Oplu Crosslandzie - https://spidersweb.pl/autoblog/silnik-1 ... ch-awarie/

Jaki jest stan ( październik 2021) odnośnie decyzji producenta- informację od Opla dla Serwisów Autoryzowanych
Jakie zalecenia wymiany paska rozrządu tz. przebieg . lata eksploatacji, rodzaj oleju ( pełne oznaczenie i producent) a nie zalecanego

Tak zastanawiam się co podlega gwarancji, mi odmówili naprawy kratki nawiewu. Nie można jej do końca zamknąć. Usterka na 100 % powstała w fabryce. Nie polecam wykupywać dodatkowej gwarancji, to ściema, ale to nie tylko przypadłość Opla.

Wysłane z mojego CPH2145 przy użyciu Tapatalka